Bądź sobą

Bycie sobą nigdy nie przemija w nawyk. Tożsamość to poszukiwanie i afirmacja, enantiodromos , jak stan oblężenia, który nie boi się żadnego wroga. Kim jestem? Dokąd zmierzam? Nieustannie godzić się na kwestionowanie siebie i zgłębianie tajemnicy życia, ale osłonięty tym, co się wie o sobie, i wystawiony na negocjację siebie ze światem, to znaczy, jeśli istnieją jakieś pewniki, są one wyzwolone z wątpliwości… Ale to, czego nie może być, to nicość.

Rewolucja i przebaczenie

Rewolucjonista nie ma ochoty na przebaczenie, ponieważ nienawidzi daru, który wydaje mu się podejrzany, i drugiego, z którym mógł przypieczętować przyszłość.

Dla rewolucjonisty powodowanego zazdrością jedyną formą przebaczenia jest upokorzenie lub śmierć przeciwnika, aby uczcić zasłużone zwycięstwo nad bogatą osobą.

Tradycja służy do pamiętania

Tradycja wymaga nieustannego nawracania. Tradycja to nie bułka z masłem! Tradycja wymaga nieustannego wysiłku. I nawet tego najważniejszego: nie zapomnieć. Tradycja służy uniknięciu zapomnienia i wymaga wielokrotnego wysiłku, by pamiętać. Może istnieć jedynie dzięki temu ruchowi tam i z powrotem między znaczeniem, które nadaje, a rozumieniem tego znaczenia poprzez jego istotność.

Wola sama lub wola sama

Antygona wie, że człowiek nie powinien wierzyć wyłącznie w swoją wolę. Również tutaj chodzi o władzę, która pęcznieje pychą. Sama wola ulega wypaczeniu, zepsuciu, uschnięciu i pysze. Sama wola, a raczej sama wola, która często jej towarzyszy, przejmuje władzę, gdy tylko zapomniana zostaje wyższa siła, autorytet. Wszyscy, którzy działają w polityce bez odniesienia do siły wyższej, błądzą. To lekcja Antygony, jedno z praw zapomnianych przez Kreona, które ona przywraca i przypomina.

To nie jest czas na długotrwałe sprawowanie władzy przez rządy.

Przyszły Pius IX, jeszcze kardynał, odpowiadając cesarzowi Napoleonowi III, powiedział: „Panie, kiedy wielcy politycy, tacy jak Wasza Wysokość, sprzeciwiają mi się, że nie nadszedł jeszcze czas, muszę się tylko ukłonić, bo nie jestem wielkim politykiem. Ale jestem biskupem i jako biskup odpowiadam im: czyż nie nadszedł czas, aby Jezus Chrystus panował? Cóż! Zatem nie nadszedł czas, aby rządy trwały”.

Claude Bruaire

Ból odnosi się do „negatywnego” odczucia w agresji, które oddziałuje na istotę poprzez ciało. Słowo to jest używane w odniesieniu do agresji zlokalizowanej, o różnym natężeniu, rezerwując „cierpienie” dla cierpienia całej istoty, dotkniętej w głębi, w jej osobistym bycie.

Etyka medycyny. Od odpowiedzialności medycznej do obowiązku moralnego . Wydawnictwo Fayard.

Różnorodność (ciąg dalszy)

… Sounge i felibre esteba… Myślę o Félibres… Cechą dobrych rzemieślników Różnorodności jest obracanie jej z końca na koniec. Czy kiedykolwiek zostanie osiągnięta? To ruina, śmierć. Zawsze się odradza: nagle z tyłu, gdy wyciąga się do niej ręce z przodu.

Jednak tam Boissière pisze: Budda, Cmentarz Annam, itd.

W roku 96, na rok przed śmiercią, pojawiły się godne podziwu wersy odwróconej egzotyki:

Dziś, zmęczona czekaniem na pocałunek Syren, Moje zmęczone Ciało powraca do rodzinnej wioski, gdzie echo świata wciąż mnie fascynuje…

Tam, wędrując, dym się kręci: To stare pragnienia , stare grzechy, które palą… .

Victor Segalen, Esej o egzotyce. Estetyka różnorodności , Editions Fata Morgana.