Emmanuel L. Di Rossetti
-
Relatywizm to targowanie się!
Relatywizm okazuje się być łagodnym towarzyszem. Relatywizm to handlarz koni opata Donissana. Można podróżować w jego towarzystwie. Nie nudzi, pozostaje na swoim miejscu i okazuje niesłabnącą empatię. Nie zna jednak współczucia. Czy to problem? Raczej zaleta; nie sprzeciwia się, zgadza się. Czytaj dalej
-
Stawanie się sobą…
Czy stawanie się sobą nie polega zawsze na stawaniu się cząstką kogoś innego? Kim może stać się ktoś, kto nie dąży do tego, kim jest? Musimy nieustannie pokonywać przepaść między tym, kim jesteśmy, a tym, kim wierzymy, że jesteśmy. Co może uosabiać ktoś, kto nie wie, kim jest? Czytaj dalej
-
Poszukiwanie tożsamości
W swoim szalonym dążeniu do przekonania ludzi, że możemy wybierać wszystko i zawsze, era współczesna metodycznie zastąpiła bycie posiadaniem. Jednak ta logika, ta ideologia, ma swoje granice: pewnych rzeczy nie da się nabyć, między innymi inności. Życia swoją tożsamością, bycia tym, kim się jest, życia w swoim imieniu, pozwalania na intymność i… Czytaj dalej
-
W świetle wartości
Autorytet utracił swoją szlachetność wraz z pokorą. Stał się synonimem nieubłaganego porządku, bezmyślnej siły i tyranii. Cóż za odwrócenie wartości! Tymczasem, według Antygony, autorytet zapobiegał tyranii! Era nowożytna ma takie wrażenie autorytetu, ponieważ została podeptana przez… Czytaj dalej
-
Unamuno w swojej donkiszotowskiej misji
Moim zadaniem – a właściwie moją misją – jest złamanie wiary wszystkich, a nawet osób trzecich: wiary w afirmację, wiary w negację i wiary w abstynencję; a to poprzez wiarę w samą wiarę. Chodzi o walkę z każdym, kto się poddaje. Czytaj dalej
-
Unamuno o Don Kichocie
Czuję średniowieczną duszę i myślę, że dusza mojej ojczyzny jest średniowieczna, że siłą przeszła przez renesans, reformację, rewolucję, ucząc się czegoś od nich, dobrze, ale nie pozwalając, by jej dusza została naruszona, zachowując duchowe dziedzictwo tych czasów, które nazywamy mglistymi. A donkiszotyzm to tylko… Czytaj dalej
-
Posłowie (autorstwa Georges’a Mathieu)
Jeśli „nieszczęścia Francji są przykładne”, to zajmie nam trzydzieści lat, zanim otrząsniemy się z ostatniego: pobłażliwości prawicy połączonej z sekciarstwem lewicy. Od prawie pół wieku cierpimy z powodu terroryzmu inteligencji, która jest sukcesywnie zatruwana przez marksizm, leninizm, maoizm, socjalizm, socjaldemokrację, bez… Czytaj dalej
-
Antygona, buntownicza i intymna (3/7. Przeznaczenie)
Część 3: Przeznaczenie Człowiek schodzi z drzewa. Człowiek, podobnie jak drzewo, jest definiowany zarówno przez korzenie, jak i owoce. Człowiek, podobnie jak drzewo, potrzebuje czynników zewnętrznych i wewnętrznych, aby osiągnąć dojrzałość. Człowiek przypomina ten pień wyrzeźbiony przez próby, opierający się na korzeniach i owocujący mniej lub bardziej. Czytaj dalej
Antygona , kontrrewolucja , etyka , historia , intymność , przebaczenie , religia , rewolucja , totalitaryzm , wulgarność -
Wiadomości Ernesta Hello na temat strachu i jego doskonałości
Strach w ogólności ma zatem zalety, których nie ma zło. Być może ukrzyżowanie było odczuwalne w Ogrodzie Oliwnym w bardziej przerażający sposób niż na krzyżu. Bo na krzyżu było odczuwalne w rzeczywistości. W Ogrodzie Oliwnym było odczuwalne w duchu. Czytaj dalej
-
Antygona, buntownicza i intymna (2/7. Pogrzeb)
Część 2: Pogrzeb — „Moja najdroższa Ismeno. Przyszedłem dziś rano, żeby ci powiedzieć, że zająłem się wszystkim. Skorzystałem z usług tego samego zakładu pogrzebowego dla naszych dwóch braci. Nie mogłem wybrać, a ponieważ nasi bracia nie zostawili ostatniej woli, wziąłem sprawy w swoje ręce i kontynuuj czytanie
Antygona , kontrrewolucja , etyka , historia , intymność , śmierć , przebaczenie , ksiądz , religia , rewolucja -
Wiadomości od Louisa-René des Forêtsa
W tę deszczową niedzielę, czytając na nowo notatki na marginesach cudownego Ostinato, tę perełkę wśród perełek: Nie zasłaniajmy twarzy dłońmi. Nie ma już miejsca na cześć, nie ma aktu chwały ani inteligencji, by uwolnić świat zniewolony siłą, która wszędzie szerzy swój brud i który… Czytaj dalej
-
Hyppolite Taine News
Jest pedantem, pedant to pusty i nadęty umysł, który, będąc pełen słów, uważa się za pełen idei, rozkoszuje się swoimi zdaniami i oszukuje sam siebie, by rządzić innymi. Jest hipokrytą, który uważa się za szczerego, Kainem, który uważa się za Abla. W tym kurczącym się mózgu, oddanym abstrakcji, i kontynuuj czytanie.
-
Wiadomości od Nicolàsa Gómeza Dàvili
Nazwijmy państwem totalitarnym to, które powstaje w wyniku próby zastąpienia integracji społecznej, zniszczonej przez mentalność liberalno-demokratyczną, integracją państwową. Czytaj dalej
-
Antygona, buntownicza i intymna (1/7. Rodzina)
Część 1: Rodzina Już od pierwszej lektury „Antygony” w umyśle czytelnika pojawia się niejednoznaczność. Czy Antygona ucieleśnia akcję, czy reakcję? Co porusza Antygonę? Reakcja nigdy nie istnieje sama z siebie, podczas gdy działanie nie potrzebuje nikogo; legitymizuje się w samym akcie. Działanie zawsze coś inauguruje. W przeciwieństwie do tego, co często… Czytaj dalej
Antygona , Charles Maurras , kontrrewolucja , etyka , historia , intymność , przebaczenie , ksiądz , religia , rewolucja