głupota
-
Hołd dla Jean-Marie Domenach
Czytając notatki sprzed lat, sporządzone podczas lektury „Powrotu Tragizmu” Jeana-Marie Domenacha, przypominam sobie nasze spotkanie. Widzę go wchodzącego do mojego małego studia w La Fourche, proszącego mnie o kieliszek wina, a ja zaczynam mu szczegółowo tłumaczyć, w jakim kierunku zmierzam. Czytaj dalej
-
Krzyki przerażenia Onfraya
Onfray przeczytał więc książkę, która ujawnia genezę Ernsta Jüngera... Michel Vanoosthuyse: Faszyzm i czysta literatura. Ujawnia ona – jak zawsze powtarza nam samozwańczy filozof zmysłowości – że Jünger zawsze był faszystą i że spędził lata, znaczną część swojego życia, pół wieku, zacierając ślady. Czytaj dalej
-
Świat świecki i współczesny
Jest piękne włoskie słowo „vergogna”, jest francuskie słowo „hańba”, które w czasach współczesnych zostało pozbawione znaczenia. Kto nie znalazł się w środku kolacji z bliskimi przyjaciółmi, pragnąc uciec, uciec, by nie musieć dłużej znosić głupoty, niespójności, słów… Czytaj dalej