Różnorodność (ciąg dalszy)

… Sounge i felibre esteba… Myślę o Félibres… Cechą dobrych rzemieślników Różnorodności jest obracanie jej z końca na koniec. Czy kiedykolwiek zostanie osiągnięta? To ruina, śmierć. Zawsze się odradza: nagle z tyłu, gdy wyciąga się do niej ręce z przodu.

Jednak tam Boissière pisze: Budda, Cmentarz Annam, itd.

W roku 96, na rok przed śmiercią, pojawiły się godne podziwu wersy odwróconej egzotyki:

Dziś, zmęczona czekaniem na pocałunek Syren, Moje zmęczone Ciało powraca do rodzinnej wioski, gdzie echo świata wciąż mnie fascynuje…

Tam, wędrując, dym się kręci: To stare pragnienia , stare grzechy, które palą… .

Victor Segalen, Esej o egzotyce. Estetyka różnorodności , Editions Fata Morgana.


Więcej informacji znajdziesz na blogu Emmanuela L. Di Rossettiego

Zapisz się, aby otrzymywać najnowsze wpisy na swój adres e-mail.

Dodaj komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, jak przetwarzane są dane z Twoich komentarzy .